Furia
17 czerwca 2015Climb Up
45.00 zł
CD, Digipack
Pozostało tylko: 1
Jesienią 2007 roku, około 8 roku istnienia Apse, Michael Gundlach i Bobby, członek-założyciel zespołu, przenieśli się na spokojne wybrzeże Cape Cod w stanie Massachusetts i zaczęli żyć w wirtualnej izolacji. Kilka miesięcy po przeprowadzce, z różnych powodów, dwóch członków zespołu mieszkających w Brooklynie przestało się liczyć, pozostawiając tylko Bobby'ego, Michaela i ich wiernego basistę / członka zespołu John'a Mordecai'a, mieszkającego 4 godziny drogi od domu.
Razem Bobby i Michael znaleźli multiinstrumentalistę Jeda Armoura, który dołączył do zespołu i przedstawił im perkusistę Brandona Collinsa. Obaj są bardzo utalentowanymi muzykami i od dawna mieszkają na przylądku, dodanie tych dwóch członków bardzo wpłynęło na kreatywne możliwości zespołu, jak również na zrozumienie i integrację Bobby'ego i Michaela z całorocznym życiem w nowym domu zespołu.
Po rygorystycznych przygotowaniach, podczas których nowi członkowie odbywali próby do już zarezerwowanej 6 tygodniowej trasy po Europie, podczas której wystąpili na ATP Vs. Pitchfork i kilku innych wartych uwagi imprezach w całej Europie, zespół powrócił na Cape Cod i rozpoczął pisanie nowego albumu. W sierpniu 2008 roku, podczas wczesnych etapów procesu pisania, All Tomorrow's Parties wznowiło wydanie "Spirit" z 2006 roku z ciepłym przyjęciem przez krytykę. Oznaczany przez jednych jako płyta post-rockowa, przez innych jako gigant z gatunku, Kenny Herzog ze Spin Magazine prawdopodobnie ujął to najlepiej: "Spirit jest paznokciem śmierci dla zapracowanej bestii, jaką jest "post-rock", ujawniając znacznie bardziej urzekający potencjał, który zawsze czaił się za jego złowrogimi rogami".
Od czasu stworzenia Spirit – pierwotnie ukończonego w 2006 roku i po wydaniu kilku mniejszych albumów zarówno przed jak i po reedycji ATP, zespół uznał, że jest gotowy do podjęcia kolejnego dużego przedsięwzięcia. Tak jak reżyser może tworzyć różne filmy – zmieniając temat, podejście i format dla każdego z nich – zespół został zainspirowany do zbadania nowych środków kompozycji, pisania piosenek i produkcji. Członkowie zespołu byli pod wpływem różnych dziedzin sztuki i muzyki, doświadczeń życiowych, fikcji – i jednogłośnie nie byli pod wpływem swojego otoczenia – jako że nie było tam zbyt wielu rozproszeń społecznych czy twórczych kamratów.
Większość procesu pisania miała miejsce między jesienią 2008 a wiosną 2009 roku. Album powstawał przez długie dni i noce, w ciszy i pięknie zimowych miesięcy na zewnętrznym Cape Cod. Płyta, która z tego powstała, zatytułowana Climb Up, jest bez wątpienia odzwierciedleniem procesu, który ją stworzył – wiążąc się z metodami twórczymi, jak również z historią życia członków zespołu podczas tworzenia albumu.
Climb Up został nagrany w całości przez zespół w ich domach. Większość aranżacji i miksów była autorstwa Bobby'ego Jeda i Michaela. Czerpiąc z mieszanki istniejących demówek, które zostały przekształcone w działające piosenki, jak również z improwizowanych nagrań na żywo, które Bobby pociął i uformował w struktury piosenek, nakładając na nie efekty i wokale – zespół ostatecznie wybrał i dopracował 12 utworów, które zostały zebrane z większego materiału.
Nieustannie zmieniające się, niejasne strategie twórcze Bobby'ego i Michaela, w połączeniu z umiejętnościami muzycznymi i wykonawczymi Jeda i Brandona – oraz różnorodnymi inspiracjami wszystkich członków zespołu – złożyły się na album, który jest fantastycznym dialogiem pomiędzy wyobraźnią a twórczością piosenkarską. Climb Up jest szalenie unikalnym, wszechstronnym i bez wątpienia najodważniejszym, a zarazem najbardziej przystępnym dziełem zespołu.
Płyta jest wielkim odejściem od najbardziej znanego poprzednika zespołu, Spirit – który został ukończony 4 lata wcześniej. Podczas gdy Spirit eksplorował mroczny świat gitar z pogłosem, ambientowych pasaży i minimalnych, nawiedzających wokali, Climb Up jest odważnym krokiem w stronę wyjścia z tego mroku. Zawiłości tego nowego świata są przedstawione tak, jakbyśmy zataczali się ze świata Spirit w zupełnie inne, bardziej oświetlone miejsce.
Nie wspominając o tym, że jest on wypełniony większą ilością groove'ów, większym wykorzystaniem elektroniki, gamą instrumentów zarówno nowoczesnych, jak i klasycznych oraz – co ważne – znacznie większym naciskiem na głosy i melodie.
Climb Up jest gęsty, innowacyjny, filmowy. Apse czerpią z barwnej palety różnych gatunków, technik, instrumentów i podejść – i dzięki temu stworzyli coś, co prawdopodobnie będzie jednym z najbardziej interesujących i prawdopodobnie w dużej mierze niespodziewanych albumów tego roku. Posłuchaj i daj się zanurzyć.
Rok wydania | |
---|---|
Nośnik | |
Nośnik [ilość] | 1 |
Rodzaj wydania | ORIGINAL |
Rok nagrania | 2009 |
Dźwięk | STEREO |
Opakowanie | DIGIPACK |
Kraj | Zagraniczna |
Tracklista
- 1. Blown Doors00:04:30
- 2. 3.100:04:09
- 3. All Mine00:05:14
- 4. Rook00:03:41
- 5. In Gold00:05:10
- 6. The Age00:03:54
- 7. Tropica00:04:04
- 8. The Whip00:03:41
- 9. Lie00:05:34
- 10. The Return00:05:30
- 11. Climb Up00:04:12
- 12. Closure00:05:07