Tomorrow Can Wait

Wyobraźcie sobie małe prowincjonalne miasto w północnej Irlandii. Tam właśnie od wielu lat mieszka i pracuje emigrant z Polski. W pamięci ma beztroskie czasy kiedy to z kolegami nagrywa swoje piosenki. Po latach odnajduje je. Stają się dla niego sposobem na nudne życie. Masz okazję posłuchać teraz tych szczeniackich utworów zagranych ponownie po latach i umoczonych w brudzie dorosłości. Słychać w nich rezygnację i bezsilność. Łukasz Banasiak to odwieczny fan heroinowych Velvetów, ale przeszedł tu mgłą i deszczem zacinającym w twarz. Gra na gitarze i śpiewa z zahartowanymi życiowo kolegami, którzy próbują podtrzymać go na duchu – Budyniem z Pogodna (bas, voc) i Mateuszem Rychlickim z Kristen (perc.), lecz nie są w stanie złagodzić jego zrezygnowanej desperacji, która przenika brzmienie jednego z ciekawszych polskich debiutów płytowych 2012.

Piosenki na płytę powstały w roku 2002. Nagrane w 2011 roku przez Michała Kupicza. Miks Todd Carter. Mastering Marcin Bors.