
It Is Us B / W Dig Those Trenches
3 czerwca 2016***Deleted*** Polish Blood
27 czerwca 2016Black Mountain
135.00 zł
2LP, 12″, 31/3 RPM, Grey Marbled Vinyl, Gatefold, Remastered
Brak w magazynie
"Kąpielisko wygląda zachęcająco pod błękitnym niebem… Wróć jednak o zmierzchu, a staw staje się czarny – tak ciemny jak śmierć – lub przeciwnie, odpoczywający mrok, mrok do delektowania się. Przyjmij to, jak chcesz". – Edward Hoagland
Nie ma prostego życia, a te czasy nie są proste. Mityczne dni czystszych głów, moralnej pewności oraz mężczyzn i kobiet działających z determinacją są już za nami (jeśli te czasy kiedykolwiek istniały). Black Mountain z Vancouver w Kolumbii Brytyjskiej piszą, wykonują i nagrywają muzykę, która przemawia (i śpiewa) do tej świadomości: że rozwiązania rzadko są proste, że świat jest równie złożony jak niejednoznaczny, i że muzyka posypana zaszczepiającą dawką szaleństwa może być jak Pied Piper, fletnik z Hamelnu, który zabierze nas wszystkich z powrotem do pierwotnej góry, gdzie nasze serca mogą być stabilne, a nasze umysły mogą być uwolnione. Black Mountain to Matthew Camirand, Stephen McBean, Jeremy Schmidt, Amber Webber i Joshua Wells. Ich debiutancka płyta z własnym tytułem, niczym sonda kosmiczna zbudowana z elementów zestawu erector i przesyłająca na ziemię tajne i tajemnicze wiadomości za pomocą sznurka, przemierza nieznane terytoria, a jednocześnie pozostaje osadzona w korzeniach klasycznego rock and rolla. Łatwo te korzenie dostrzec: Black Sabbath, The Velvet Underground, The Rolling Stones, Animals-era Pink Floyd, Blue Cheer, Led Zeppelin i Can. Wokal Stephena McBeana to gładszy, bardziej bluesowy amalgamat głosów Neila Younga, Micka Jaggera i być może Jamesa Browna naładowanego syropem na kaszel. Wokal Amber Webber to coś z innego świata i sam w sobie jest niemal nieporównywalny. Kiedy ich głosy się splatają, kombinacja przywodzi na myśl potencję i chemię Richarda i Lindy Thompson śpiewających razem w "Shoot Out The Lights" lub Meat Loafa i Ellen Foley wyjących razem w "Bat Out Of Hell". Muzyczne porównania na bok, pełny album Black Mountain to jedna część protest songu, jedna część popkulturowego komentarza i jedna część chorej, rockowej zapiekanki, przepełnionej hipnotyzującymi balladami i odurzającymi kawałkami. "Modern Music" jest głównym hitem i liczy swoją drogę do imponującego i pełnego riffów "Don't Run Our Hearts Around". Zaraz potem, sludge-rockowe arcydzieło "Druganaut" ustanawia płodne serce i ton płyty. I właśnie wtedy, gdy myślisz, że nie może być już lepiej, utwory "No Hits" i "Heart of Snow" są wstrzykiwane do twojej świadomości, wyraźnie pokazując, że ten zespół nie ma granic twórczych. Czterech z pięciu członków Black Mountain pracuje jako pracownicy socjalni w Downtown East Side w Vancouver. Podobnie jak Black Mountain College artystów, poetów i muzyków, którzy czuli, że silna liberalna edukacja musi być holistyczna – dziejąca się w klasie i poza nią, a nie oderwana od wspólnego otoczenia – członkowie Black Mountain czują, że ich sztuka, ich muzyka i problemy prawdziwego świata, których doświadczają codziennie w swoim życiu zawodowym, nie mogą być od siebie oddzielone. Jeśli "osobiste jest polityczne" – wytrwałe i wciąż aktualne hasło ruchu kobiecego z lat 60-tych – to niezależnie od poziomu ich lirycznej czy wizualnej specyfiki, sztuka i muzyka są zawsze polityczne. Płyta Black Mountain udowadnia to z całą mocą. Muzyka na niej zawarta przyczynia się do przekonania, które jest niezbędnym pierwszym krokiem do uczynienia świata mniej szalonym miejscem: szaleństwo nie jest zarazą, którą można po prostu amputować. Black Mountain to także pięciu dobrych przyjaciół, którzy czule uważają się za część Black Mountain Army, luźno zdefiniowanej rodziny przyjaciół z okolic Vancouver, którzy starają się dobrze bawić podczas współpracy nad sztuką i muzyką. Cała piątka to byli lub obecni członkowie The Pink Mountaintops, Blood Meridian, Jerk With A Bomb, the Black Halos, Dream On Dreary, Sinoia Caves i Orphan. Debiutancki longplay Black Mountain został nagrany zimą i wiosną 2004 roku w Argyle Hotel i The Hive przez Colina Stewarta i Black Mountain.
Tracklista
A1 Modern Music 2:45
A2 Don't Run Our Hearts Around 6:04
A3 Druganaut 3:48
A4 No Satisfaction 3:48
A5 Set Us Free 6:46
B1 No Hits 6:45
B2 Heart Of Snow 8:00
B3 Faulty Times 8:35
C1 Druganaut (Extended Remix) 8:15
C2 Buffalo Swan 9:08
C3 Bicycle Man 3:21
D1 Behind The Fall 3:01
D2 Set Us Free (Demo) 5:56
D3 Black Mountain (Demo) 3:27
D4 No Satisfaction (UK Radio) 4:25
D5 It Wasn't Arson 4:44
Rok wydania | |
---|---|
Nośnik | |
Nośnik [ilość] | 2 |
Rodzaj wydania | REMASTERED |
Rok nagrania | 2004 |
Kolor | MARBLE |
Nagrane strony | 4 |
Rozmiar | 12" |
Prędkość | 33 1/3 RPM |
Kraj | Zagraniczna |
Tracklista
Black Mountain [LP 12″]
- A 1. Modern Music00:02:45
- A 2. Don’t Run Our Hearts Around00:06:04
- A 3. Druganaut00:03:48
- A 4. No Satisfaction00:03:48
- A 5. Set Us Free00:06:46
- B 1. No Hits00:06:45
- B 2. Heart Of Snow00:08:00
- B 3. Faulty Times00:08:35
Black Mountain [LP 12″]
- C 1. Druganaut (Extended Remix)00:08:15
- C 2. Buffalo Swan00:09:08
- C 3. Bicycle Man00:03:21
- D 1. Behind The Fall00:03:01
- D 2. Set Us Free (Demo)00:05:56
- D 3. Black Mountain (Demo)00:03:27
- D 4. No Satisfaction (UK Radio)00:04:25
- D 5. It Wasn’t Arson00:04:44