Shimmering

Dalibert, który ukrywa za prostotą fasady tych ośmiu utworów całą rzadką elegancję, która wyłania się z tego zestawu. Pianista wykracza daleko poza kody gatunku, z pewnością pomyśli się czasem o Haroldzie Buddzie z Avalon Sutry czy Philippie Glassie z Metamorfoz, ale Melaine Dalibert swoją osobliwością i jasnowidzeniem przypomina nam, że muzyka to nic innego jak arytmetyka wrażliwości, dodawanie możliwych.

Jego piąty album "Shimmering" wzbogacił niedawno kolekcję Mind Travels wytwórni Ici d'Ailleurs, ale magnetyczne mantry, które francuski pianista Melaine Dalibert wykuwa na swoich cenionych koncertach, przyciągnęły już wielu miłośników współczesnego minimalizmu fortepianowego, ze względu na sposób, w jaki temu kompozytorowi udaje się zintegrować algorytmiczne podejście do kompozycji z popularnymi motywami i wpływami. Jego połączenie indywidualistycznego flow i umiejętności technicznych jest tak silne, że nawet to, co brzmi jak czyste ćwiczenia, jak "Six+Six", jedna z ciekawszych kompozycji (dedykowana Davidowi Sylvianowi), potrafi uraczyć duszę słuchacza.

Tych osiem przejmujących, pozbawionych słów popowych piosenek, migawek melancholijnego nastroju, zawdzięcza tyle samo Mortonowi Feldmanowi czy Philipowi Glassowi, co Ryuichiemu Sakamoto czy Peterowi Broderickowi. Niemniej jednak ujawniają one bardzo osobliwą osobowość muzyczną. Te osiem nowych białych kamyków przedłuża fascynującą podróż artysty, który – jeśli wierzyć tytułowi jego bardzo pięknej płyty – nie kocha niczego bardziej niż oświetlać drogę.

Tracklista

A1. Shimmering 04:48

A2. Dérive 02:19

A3. Six + Six 03:19

A4. Stellaire 02:13

B1. Prayer 03:51

B2. Mantra 06:10

B3. Untitled 04:21

B4. Epilogue 03:54