Living

Van, Lain i Jennings Carney mają mamę, tatę i studio na farmie w Virginii. Sami nagrywają, sami rezerwują, mają złożone prace i znają się na farmie tak samo jak na instrumentach. Lubią głośno, a na "Living", ich piątym wydawnictwie w ciągu dwóch lat, lubią brudno.

Piąty album Pontiaka (wliczając w to Sea Voids, płytę koncertową nagraną tylko na LP podczas trasy z White Hills) został nagrany na starej szpuli w domowym studiu zespołu przy użyciu dwutorowej taśmy. W przeciwieństwie do Sea Voids, który został nagrany w ośmiu krótkich wieczornych sesjach i Maker, który został nagrany w większości pojedynczych ujęć, ten album przeszedł długi proces nagrywania w ciągu czterech miesięcy. Wystarczająco dużo czasu, aby Isaiah Mitchell z Earthless wpadł do nas i położył trochę gitary. Living łączy z poprzednimi nagraniami braci przywiązanie do gęstego jak melasa brzmienia gitar i ciężkiego basu, który panuje nad albumem, tworząc pyszny sludge.

W dobie ściągania pojedynczych utworów Pontiak stworzył płytę przeznaczoną do słuchania po kolei w całości. Zacznij od rozsmarowania "Young" na swoim toście. Wślizgnij się w celowo przyspieszony "Algiers By Day", który buduje i drażni, pozostawiając cię zawieszonym w oczekiwaniu, tylko po to, abyś został zrzucony w bezlitosną eksplozję "And By Night". Wyjące intro "This is Living" jest doskonałym przykładem istotnego elementu Pontiaka – kontrastów tekstowych. Miękko śpiewane, często melodyjne wokale i stojące za nimi wściekłe instrumenty. Podczas gdy wokal na "Forms of The" i instrumenty uderzają w ten sam melodyjny ton, kontrast pomiędzy nim a utworem, który po nim następuje, zapewnia pewien stopień wyczuwalnego napięcia. Niezbyt subtelnego napięcia, gdyż "Thousand Citrus" zaczyna się od przedłużonego buczenia. Pontiak to zespół, który w głębi serca jest nieugięty w swoich muzycznych poszukiwaniach, tak samo jak w swoich gitarowych atakach. Są szczęśliwi z powodu wszystkich tych, którzy zdecydowali się podążać za ich podróżami, ale podróżowaliby niezależnie od tego. Ich występy na żywo przyprawiają o ciarki na uszach, a mimo to bracia są małomówni i łagodni poza sceną. Nieprzewidywalni, bezlitośni i całkowicie indywidualni. Mówiąc wprost, nasz ulubiony rodzaj rocka. 

TRACKLISTA:

A1 Young
A2 Original Vestal
A3 Algiers By Day
A4 And By Night
A5 Second Sun
A6 Beach
A7 Lemon Lady
B1 This Is Living
B2 Pacific
B3 Forms Of The
B4 Thousands Citrus
B5 Virgin Guest