The Lucky Ones

Ósmym pełny album zespołu wydany w ciągu 20 lat triumfalnego rockowego grania, nagrany w zaledwie 3,5 dnia (wliczając dogrywki) z Tuckerem Martinem (który nagrał także cztery piosenki na poprzednim albumie Under a Billion Suns), Mudhoney przyszedł uzbrojony w partię nowego materiału, spodziewając się, że poświęci mu sporo czasu. A album narodził się w rekordowym czasie, szybciej niż cokolwiek innego, co zespół zrobił do tej pory.

Zdecydowana większość tych numerów została celowo zapisana „od rytmu w górę”, a nie od riffu i tekstu w dół. Efektem jest wyparcie dolnego dudnienia perkusisty Dana Petersa i basisty Guya Maddisona i stworzenie spójnej całości, która nie jest całkowicie rządzona przez wszechpotężny riff – choć z pewnością nie trzeba się mocno szukać, aby je znaleźć.