That’s Harakiri

Nieczęsto zdarza się, że artysta pojawia się znikąd z dźwiękiem tak niezainteresowanym podążaniem za jakimikolwiek konwencjonalnymi zasadami, że wywołuje w równej mierze zdumienie i oszołomienie, ale w 2012 roku wraz z wydaniem EPki "Unknown Vectors", Sd Laika właśnie to zrobił. Biorąc za punkt wyjścia obce już dźwięki muzyki grime i ścierając je w coś jeszcze bardziej niepoznawalnego, Laika stworzył brzmienie, które wymykało się wszelkim łatwym kategoryzacjom. 2 lata później Dummy Magazine określił tę płytę jako "jeden z najbardziej oszałamiająco pomysłowych debiutów w ostatnim czasie i powinien być uznany za "drugą 'Cold Mission'" (w odniesieniu do wysoko ocenianego Logos LP z 2013 roku)". Po 'Unknown Vectors' Sd Laika stał się czymś w rodzaju tajemnicy, całkowicie znikając ze sceny, pozostawiając za sobą małą, ale hardkorowo kultową grupę fanów przekonanych, że w tych 5 utworach dostrzegli coś bardzo wyjątkowego. Dopiero w 2013 roku, kiedy Tri Angle zwróciło się do Sd Laika, nowa płyta zaczęła nabierać kształtów. Płyta ta miała składać się z utworów, które Sd Laika nagrał w 2011 i 2012 roku, utworów, co do których był przekonany, że nigdy nie ujrzą światła dziennego. Z różnych powodów wydawało się, że Unknown Vectors będzie jedynym i niepowtarzalnym wydawnictwem Laiki, dlatego też jesteśmy tak podekscytowani (i jako wielcy fani, z ulgą), że możemy ogłosić wydanie jego debiutanckiego albumu "That's Harakiri".

Tracklista

A1 Peace

A2 Great God Pan

A3 Gutter Vibrations

A4 I Don't

A5 Meshes

A6 Remote Heaven

B7 You Were Wrong

B8 Don't Know

B9 Peaked

B10 It's Ritual

B11 Percressing