Sklep

Cztery Domy Słońca – Lato Jesień
26 listopada 2024
Załoga G [Blue]
5 grudnia 2024

In Requiem [White / Black Marbled]

160.00 

LP, 12″, 33 1/3 RPM, 180g White/Black Marbled Vinyl, Gatefold

Na stanie

SKU: 0617669419632 Kategorie: , Tagi:
artysta: Paradise Lost
wydawnictwo: Sevan Mater
numer katalogowy: SM 34170122 RWB

Metal gotycki to dość zróżnicowany podgatunek metalu – począwszy od dość lekkiego i melodyjnego, balansującego na granicy „rocka” i „metalu”, kończąc na ciężkim i bardzo mrocznym, nawet lekko doomowym. Paradise Lost, w zasadzie twórcy gotyckiego metalu, wyraźnie wywodzą się z tego ostatniego, mającego korzenie głęboko w doom metalu i po dość długim okresie eksperymentowania z lżejszymi i bardziej elektronicznymi stylami, „In Requiem” było swego rodzaju powrotem do korzeni – choć na pewno to coś więcej.

 

Album stanowi połączenie mrocznego, ciężkiego i epickiego stylu z pięknymi, melodyjnymi solówkami gitarowymi i miękkimi klawiszami – ten opis całkiem dobrze oddaje styl „In Requiem”, chociaż każdy utwór jest tu odrębną całością, a album tak nie jest po prostu mieszaj razem. Wydaje się jednak, że album dzieli się na dwie połowy – pierwsza połowa, od „Never from the Damned” po „Requiem”, wyraźnie podkreśla cięższą stronę zespołu, z nawet elementami doomu, natomiast druga połowa – od „Unreachable” do „Sedative God” ukazuje „bardziej rockową” stronę zespołu, z nieco lżejszym stylem i bardziej „chwytliwymi” piosenkami.

Najmocniejszą stroną albumu są zdecydowanie gitary, zwłaszcza gitara prowadząca. Same riffy są w większości naprawdę doskonałe – „Never for the Damned” szczególnie błyszczy tutaj – ale melodyjna gitara prowadząca i solówki są po prostu imponujące, a „Requiem” jest tutaj zdecydowanie najlepszym przykładem, z najlepszą pracą gitarową na albumie i pięknym solówki. Perkusja i bas spisują się tutaj bardzo dobrze, stanowiąc bardzo dobrą bazę dla muzyki, a czasami tworząc niezwykłe momenty (intro do „Never for the Damned”). Wokale są w większości naprawdę emocjonalne i mocne – nawet jeśli w kilku momentach wydają się nieco wymuszone – z wieloma świetnymi momentami, jak refren w „The Enemy”, ale miękki wokal w „Your Own Reality” również jest bez zarzutu.

 

Ogólnie rzecz biorąc, „In Requiem” to świetny przykład dobrze zrobionego gotyckiego metalu – tak jak można się tego spodziewać po tym gatunku, jest mroczny i ciężki, monumentalny i epicki, a także piękny i melodyjny – jest tu wiele zapadających w pamięć fragmentów i jest to oczywiste, że stworzył go zespół z dużym doświadczeniem, ale wciąż z mnóstwem pomysłów i kreatywności. Nie jest idealny, ale na pewno bardzo mocny i godny polecenia.

 

Przepięknie wydany, limitowany [500szt.], 180g White/Black Marbled vinyl!

 

Rok wydania

Nośnik

Nośnik [ilość]

1

Rodzaj wydania

REISSUE

Rok nagrania

2007

Dźwięk

STEREO

Kolor

COLOUR

Nagrane strony

2

Rozmiar

12"

Prędkość

33 1/3 RPM

Gramatura

180 GRAM / 12"

Kraj

Zagraniczna

Tracklista

  • A 1. Never For The Damned
  • A 2. Ash & Debris
  • A 3. The Enemy
  • A 4. Praise Lamented Shade
  • A 5. Requiem
  • B 1. Unreachable
  • B 2. Prelude To Descent
  • B 3. Fallen Children
  • B 4. Beneath Black Skies
  • B 5. Sedative God
  • B 6. Your Own Reality

Może spodoba się również…