Return To Earth 1991-1993 [Deluxe Edition]
16 lutego 2022Gdzie Są Moje Papierosy?!
22 lutego 2022Fun Is Not A Straight Line
114.00 zł
LP, 12″, 33 1/3 RPM, Clear Vinyl
Pozostało tylko: 4
Fiński producent Sasu Ripatti od połowy lat dziewięćdziesiątych ubiegłego stulecia torpeduje granice muzyki elektronicznej. W tym procesie stopił szerokie spektrum muzycznych innowacji w swojej kultowej marce eksperymentalnego minimalizmu. Od szkieletowych dekonstrukcji jazzowych z debiutanckiego "The Kind of Blue EP" Vladislava Delay'a z 1997 roku do rozmytych wariacji dub techno z "Multila" z 2000 roku i "Kuopio" z 2012 roku, Ripatti zdradza niespokojną, nienasyconą pasję do dźwięku. "Fun is Not A Straight Line" opiera się na tym imponującym dziedzictwie, zachowując jego dźwiękową sygnaturę i dodając figlarność, która nawiązuje do jego ukochanego deep house'owego hitu, "Vocalcity" Luomo.
Po tym jak stał się sfrustrowany nieelastycznością idiomu 4/4 house, Ripatti znalazł ukojenie w złożoności rytmicznej i anarchicznych strukturach rapu i muzyki basowej. "Kupiłem 'Illmatic' Nas'a kiedy wyszedł w '94 roku i od tego czasu mniej więcej słucham rapu" – wyjaśnia. "Nie jestem teraz pewien dlaczego, ale ten wpływ rapu chciał się ujawnić". Posiekane rapowe wokale, dudniące suby i ziarniste, skręcające kark bity to podstawowe kolory "Fun is Not A Straight Line", namalowane na pierwszym planie i zmieszane w błyskawicznie rozpoznawalnej palecie rytmicznej.
Utwory wpisują się w to samo kontinuum, co chicagowski footwork, z zacinającymi się samplami, które budują grube ściany basu i płatki bezsłownych rymów pośród narkotycznej mgły bitów. Na 'monolith' miłość Ripattiego do nowojorskiego rapu jest w pełni widoczna, gdy przysłania on wyszczerzone wokale ciasną, trzeszczącą perkusją, która rozpada się na toczące się kopniaki; 'speedmemories' jest jeszcze bardziej bezpośredni, kanalizując surową słoneczną energię So So Def electro w rytmach, które są potężnie szkieletowe. Gdzie indziej, syropowate, południowe, smażone basy TR-808 są splecione z powolnymi jak melasa wokalami w 'videophonekitty', rozmywając się w teksturowanej, zdystansowanej atmosferze.
Od samego początku Ripatti próbował znaleźć równowagę pomiędzy swoimi eksperymentalnymi zapędami a dążeniem do tworzenia bardziej uniwersalnej muzyki. W miarę jak jego ostatnie albumy wędrowały w mroczniejsze, bardziej ekstremalne sfery, Ripatti zapragnął czegoś innego dla równowagi. Rysując krzywą linię pomiędzy DJ Premier, DJ Screw i DJ Rashad, Sasu Ripatti wyłonił najbardziej przystępny i bez skrępowania przyjemny album od lat.
Tracklista
A1 Filthyfresh
A2 Monolith
A3 Motherfuckyou
A4 Speedmemories
A5 Flowers
B1 Everyday
B2 90 Dreams
B3 Wants Interlude
B4 Videophonekitty
B5 Movathat
B6 Girl Is Hip
Rok wydania | |
---|---|
Nośnik | |
Nośnik [ilość] | 1 |
Rodzaj wydania | ORIGINAL |
Rok nagrania | 2021 |
Dźwięk | STEREO |
Kolor | CLEAR |
Nagrane strony | 2 |
Rozmiar | 12" |
Prędkość | 33 1/3 RPM |
Gramatura | 140 GRAM / 12" |
Kraj | Zagraniczna |
Tracklista
- A 1. Filthyfresh
- A 2. Monolith
- A 3. Motherfuckyou
- A 4. Speedmemories
- A 5. Flowers
- B 1. Everyday
- B 2. 90 Dreams
- B 3. Wants Interlude
- B 4. Videophonekitty
- B 5. Movathat
- B 6. Girl Is Hip