Kochanówka

“…Równoleżniki
i południki
na zardzewiałym globusie
to wiedzą:
ludzie są nikim
w gromadzie
a
i sam na sam
trudno
spotkać świadomość”

[ TRYP “Uwaga! Człowiek!”]

Muzyka, zawiesista, syntetyczna, wyrazisty bit, zmiany tempa, wysokie napięcie, silnik wysokoprężny, z czujnie wmasterowanymi w nurt, nieoczekiwanymi, potęgującymi poczucie niepokoju brzmieniami. Nie będę czarował, TRYP sprzedaje nam bad trip’a, […] Piękne nie musi być przyjemne. […]Opowiada o zagładzie. O wszechogarniającym kryzysie aksjologicznym. Punktuje i wyśmiewa humanistyczne złudzenia. Pokazuje jak mechanizm Molocha […] zgniata nas. Ten drag jest warty kaca po nim. […] Rzuca na kolana, i wywołuje silną potrzebę walenia czułkiem w beton. Mroczne olśnienie. (Kazimierz Bolesław MALINOWSKI)

„Jeszcze nie było takiej płyty na polskim rynku – tak twórczo nawiązującej do schedy po latach 80. i jednocześnie tak bezkompromisowo autentycznej w swym przekazie. Muzycy z Trypa nie bawią się w postmodernistyczne stylizacje, te minimalowe dźwięki wypływają prosto z ich serc i umysłów. Tego było nam trzeba – oby „Kochanówka” stała się impulsem, który przywróci polskiej scenie alternatywnej dawno zagubioną zadziorność i drapieżność.”( Paweł Gzyl, Dziennik Polski, Nowa Muzyka)