Thaibreak [Volume One]
3 czerwca 2016***Deleted*** Polish Blood
27 czerwca 2016Dark Bird Is Home
85.00 zł
LP, 12″, 33 1/3 RPM, Black Vinyl, Gatefold
Brak w magazynie
'Dark Bird Is Home' nie sprawia wrażenia, że pochodzi z jednego czasu, jednego miejsca czy jednej taśmy magnetofonowej. Piosenki i dźwięki zostały uchwycone w różnych krajach i studiach, i mają w sobie jakość zużytą przez pogodę, trochę brudu i trochę ziarna.
Jeśli jesteś fanem The Tallest Man On Earth, 'Dark Bird…' oddaje prawdziwy hołd starym nagraniom, które pokochałeś, a także podąża w nowe miejsca, które pokochasz. Jeśli jesteś nowy w The Man: holy shit! Wielu zazdrościłoby ci twojej pozycji. Ciesz się tymi piosenkami i wiedz, że na wcześniejszych albumach i singlach czeka 40 lub więcej innych perełek.
Na początku 'Dark Bird…', pod koniec utworu otwierającego, słyszymy inne głosy i dźwięki wspierające Kristiana Matssona. Jeden z nich, nazwany później w notce przewodniej Angel Vocals, pojawia się kilkakrotnie na całej płycie, dodając nowe barwy do znanej palety. I tak historia rośnie i rozszerza się. W pierwszej piosence pojawiają się rogi, fortepian, klawisze, syntezatory i inne nowoczesne hałasy… a w drugiej piosence mamy już The Tallest Man on Earth jako pełnoprawny rock and roll.
Podczas gdy 'Dark Bird Is Home' jest najbardziej osobistym i bezpośrednim albumem The Tallest Man, głębszym i mroczniejszym niż kiedykolwiek wcześniej, jest to również album z nutami kaprysu i zapachem nowych początków – co sprawia, że The Tallest Man on Earth czuje się świeżo i w dobrym momencie. Melodie i aranżacje są solidne i klasyczne, jak stare samochody i mocno nakręcone zegary. Teksty i ich przekaz są zarówno pocieszające jak i niepokojące, jak wysokie drzewa i szerokie wzgórza.
Inni muzycy i warstwy na tym nagraniu stawiają szerokie spojrzenie na znajome tematy. Strach i ciemność, sen lub jego brak, sny w ciemności i w świetle. Przemieszczanie się, odchodzenie, wyjazd. Odległość i krótkie przystanki, długie linie proste, miejsca czasowe. Więcej nadziei, wdzięczny ukłon w stronę partnera podróży, uzdrawiającego umysłu. Może potrzeba trochę przebaczenia. Zdecydowanie kilka rzeczy do zapomnienia.
I oczywiście ta ostatnia piosenka. Tytułowy utwór. Jeśli jest tu jakaś legenda do zbudowania, niech będzie to ta scena, którą może opowiedzieć kilku pierwszych słuchaczy albumu: Kristian delikatnie ostrzegający ich przez ramię przed rozpoczęciem utworu dziesiątego: "Watch out for this one".
Na albumie numer cztery należy spodziewać się najgłośniejszych i najdumniejszych dźwięków jak dotąd od The Tallest Man on Earth, ale także najdelikatniejszych i najniższych.
Tracklista
A1 Fields Of Our Home
A2 Darkness Of The Dream
A3 Singers
A4 Slow Dance
A5 Little Nowhere Towns
B1 Sagres
B2 Timothy
B3 Beginners
B4 Seventeen
B5 Dark Bird Is Home
Rok wydania | |
---|---|
Nośnik | |
Nośnik [ilość] | 1 |
Rodzaj wydania | ORIGINAL |
Dźwięk | STEREO |
Kolor | BLACK |
Nagrane strony | 2 |
Rozmiar | 12" |
Prędkość | 33 1/3 RPM |
Kraj | Zagraniczna |
Tracklista
- A 1. Fields Of Our Home
- A 2. Darkness Of The Dream
- A 3. Singers
- A 4. Slow Dance
- A 5. Little Nowhere Towns
- B 1. Sagres
- B 2. Timothy
- B 3. Beginners
- B 4. Seventeen
- B 5. Dark Bird Is Home